Wojny graczo-moderatorskie

Administrator

Witam.

Często da się zauważyć wojnę, między graczami KW, a moderatorami.
Takie akcje odgrywają się głównie na czacie ogólnym krainy.
W naszym bractwie parę dni temu też głośno o tym było.
Może wytłumaczycie co wam się nie podoba.
Może to wy macie rację, a może jednak moderator?

Pozdrawiam.

rudaraija

Nie wiem czy jako znienawidzony mod mogę się wypowiadać.. ale..
Uważam że wszystko zależy od dobrej woli jednych i drugich..zdaję sobie sprawę,że regulamin jest w niektórych punktach irracjonalny,ale jest i można by było sprawnie funkcjonować trzymając się go.Jest sporo innych opcji kontaktu by pogadać o ''zakazanych'' tematach..pw,ognisko..spora część graczy ma również inne opcje typu gg,telefon..

Z drugiej strony,niektórzy moderatorzy zbyt poważnie i sztywno podchodzą do reguł ;/ sztywniactwo mnie drażni.. może zauważyliście,że udzielam się coraz mniej..

Z drugiej strony są gracze,którzy kręcą dym dla samego zamieszania lub charakteryzują się cechami,za które nie tylko bana bym dała ale też kopa w dupę i to bolesnego.
Kwestia kultury.

Pozdrawiam:)

Dyrekto

bo to tylko jest tak na moment.... zawsze znajdą się zadymiarze (nieudacznicy) , jeżeli dolewamy oliwy do ognia to zawsze jego żar będzie silniejszy ...ale jeżeli umiejętnie "oszukamy" przeciwnika to zawsze wyjdziemy na pierwszy plan . pierwszy plan do obrzucania nas wyzwiskami (oznaka słabości ) drugi to już nakręcenie innych na wspólną rewoltę (oznaka desperacji) ważne w tym wszystkim jest to , by nie ulegać emocjom . jeżeli jest regulamin, jaki by nie był to my grający wyraziliśmy jego aprobatę , więc podpisaliśmy się pod nim ... rozumiem że pewne pkt są zbyt "twarde" więc jakby to powiedzieć moderatorzy mogą (ale nie muszą ) przymykać oczy na takowe "drobne" występki ... w każdym bądź razie stwarzają owi delikwenci sytuacje by zwrócić na siebie uwagę bo innej możliwości tak naprawdę nie mają ...
głowa do góry wiewióreczko ! Laughing